niedziela, 29 grudnia 2013

Biegussek zaczyna - pisac, bo biega w polowie

Wlasnie porzucilam plan 10 tygodniowy bo poczulam, ze mnie nudzi. Skonczylam na 4 minutach biegu czujac, ze przechodzenie w marsz mnie meczy. Stwierdzilam, ze po co czekac na 30 minut ciaglego biegu jeszcze tyle czasu skoro mozna to troche przyspieszyc.

Tak wiec dzisiejszy dzien byl malym testem sprawdzajacym ile przebiegne.

PRZEBIEGLAM 2KM W PRAWIE 20 MINUT.

Czulam sie lekko i swobodnie. Biegam po trawie obok chodnikow bo niestety w mojej okolicy nie ma parkow ani lasow czy nawet lesnych drozek w miejskiej dzungli. Sa, ot tak, trawniki kolo chodnikow ;)

Zwalczylam wlasnie mala kontuzje kolana, mianowicie w 3 dniu ostatniego tygodnia (ktory robilam) wg planu kolano odmowilo posluszenstwa, zaczelam biegac duzo wolniej ze srednim tepem 5km/h bo szybciej sie nie dalo. Wyleczylam sie mascia konska i 5 dniami przerwy (swiatecznej ;)).

Nie usmiechalo mi sie wrocic do planu, decyzje podjelam wychodzac na trening i zaczynajac biec.

Z poczatku biegalam 6 dni w tygodniu i jeden dzien przerwy po czym zmiana stosunku biegu do marszu. Teraz obralam taktyke dwa dni biegu i dzien odpoczynku - moze bardziej mi posluzy.

Sama dla siebie zdecydowalam sie opisywac co robie i jak mi idzie. Maly pamietnik dla wlasnej motywacji. A jesli mi sie uda rowniez dla motywacji innych bieguskow.

Mialam ambitny plan na polmaraton poznanski ale chyba nie uda mi sie go zrealizowac. Na chwile obecna udalo mi sie przebiec dwa kilometry - to niewiele.
Chcialabym cos z tym zrobic bo do planu juz nie wroce.

Jeszcze nie wiem czy to dobre ale wymyslilam sobie taki plan :

- 1/2 dzien 20 minut
-  3 dzien przerwa
- 4/5 dzien 22,5 minuty
- 6 dzien przerwa
- 7/8 dzien 25 minut
- 9 dzien przerwa
- 10/11 dzien 27,5 minut
- 12 dzien przerwa
- 13/14 dzien 30 minut
- 15 dzien przerwa
- 16/17 dzien 32,5 minuty
- 18 dzien przerwa
- 19/20 dzien 35 minut
- 21 dzien przerwa
- 22/23 dzien 37,5 minuty
- 24 dzien przerwa
- 25/26 dzien 40 minut
- 27 dzien przerwa
- 28/29 dzien 42,5 minuty
- 30 dzien przerwa
- 31/32 dzien 45 minut
- 33 dzien przerwa
- 34/35 dzien 47,5 minut
- 36 dzien przerwa
- 37/38 dzien 50 minut
- 39 dzien przerwa
- 40/41 dzien 52,5 minuty
- 42 dzien przerwa
- 43/44 dzien 55 minut
- 45 dzien przerwa
- 46/47 dzien 57,5 minuty
- 48 dzien przerwa
- 49/50 dzien 60 minut

Jak widac zaczynajac od dzis co drugi dzien bede zwiekszac czas ciaglego biegu o 2,5 minuty czyli lacznie z przerwa 5 minut co 5 dni. Wychodzi jak widac 60 dni wiec nastawiam taki czas - przede mna jeszcze 59 ;)

Okolo 8 tygodni do godziny biegu.

Mam nadzieje ze dam rade i plan okaze sie fajny. Moze troche mniej nudny... Kolejny wymysle za 59 dni.

Do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz